Robert Le Béal

Zawodowy zabójca o pseudonimie Szakal przyjmuje zlecenie zabicia prezydenta Francji Charlesa de Gaulle'a. Francuska policja dowiaduje się o planowanym zamachu, ale prezydent nie zgadza się zmienić kalendarza publicznych wystąpień. Detektywi nie wiedzą niczego o tajemniczym zamachowcu - kim jest, kiedy i jak zamierza uderzyć. Komisarz Lebel zostaje wyznaczony do zidentyfikowania i zatrzymania Szakala. Rozpoczyna się pościg za zamachowcem.

Francuski przemysłowiec Victor Pivert, znany jest ze swego nieco wątpliwego stosunku do obcokrajowców. Szczególną niechęcią darzy Żydów. Kiedy nieoczekiwanie musi uciekać przed policją, przestępcami... oraz własną żoną, jak na ironię, przyjdzie mu ukrywać się przebranym za rabina. Wtedy także zmieni swoje poglądy...

Ambasador Mirandy wraz z przyjaciółmi udaje się do państwa Sénéchal, by zjeść razem obiad. Na miejscu okazuje się, że goście pomylili termin wizyty, gdyż nie zastają nikogo w domu.

Bezlitosny i wszechpotężny poborca podatkowy króla Hiszpanii, don Salluste (Louis de Funès), właśnie przebywa w Andaluzji. Jego pojawienie się w okolicy budzi przerażenie wśród chłopów, gdyż jest nieubłagany w pozbawianiu ich ostatniego grosza. W ślad za nim podąża jego kamerdyner Blaze (Yves Montand) - człowiek miły i wspaniało-myślny, który nie jest już w stanie znosić ciągłych zniewag i przykrości. W związku z tym obmyśla sprytną intrygę.

Trzynastoletnia Vic właśnie wkracza w trudny wiek: okres buntu i konfliktów z rodzicami, jednak jest to przede wszystkim czas poznawania smaku pierwszych pocałunków i odkrywania uroku pierwszej miłości, której ucieleśnieniem jest poznany na prywatce Matthieu.

Komisarz Juve otrzymuje od władz miasta odznaczenie za walkę z Fantomasem. Radość nie trwa jednak długo, gdyż okazuje się, że przestępca powrócił z zamiarem stworzenia broni pozwalającej na kontrolowanie ludzkiego umysłu. Porywa on kolejnych naukowców i tworzy tajne laboratorium w swojej siedzibie we Włoszech. Dziennikarz Fandor wraz ze swoją narzeczoną wpadają na pomysł, jak ochronić ostatniego z grupy naukowców, prof. Marchanda, który akurat wyjeżdża do Włoch na kongres naukowy.